Literackie horrory na kulturowo24.pl
Czy to dobry czas na literackie horrory? Na to pytanie odpowiadam w wywiadzie w serwisie kulturowo24.pl. Zobaczcie!
Redakcja: Popularność horrorów potwierdza jedynie, że strach mimo wszystkich złych konotacji bywa uczuciem przyjemnym. Co Pana „kręci w horrorach”? Co sprawia, że nie tylko je Pan czyta i ogląda, ale ostatnio także… pisze?
Robert Ziębiński: Dobre pytanie… Nie wiem. Lubię strukturę opowieści grozy. Oglądam ich całą masę, bo szukam zawsze filmów, które robią w niej jakiś wyłom. I nie myślę tu o takich postmodernistycznych zabawach, jakie pokazał Kevin Williamson, pisząc „Krzyk”. W każdym razie nie tylko. Horror, jak mało który gatunek, opiera się na naszych lękach, traumach i prowadzi nas, odbiorców, przez piekło, po katharsis. Tyle, że tę drogę można przechodzić w różny sposób. Czasami wystarcza jeden drobny element, dla przykładu osadzenie akcji w określonym miejscu, czy odwrócenie ról, żeby ta droga wydawała się niezwykle ciekawa i ożywcza. Poza tym jak nienawidzę matematyki, tak horror jest matematyką w stanie czystym. Wszystko w nim musi być wyliczone tak, żeby działało. W kinie zwroty akcji muszą pojawiać się co około sześć minut, w powieściach – w zależności od objętości – jednak równie często. Horror musi być wyliczony co do strachu, żeby spełnił swoje zadanie – czyli nas przestraszył.
Red.: Podobne pytania już może Panu zadawano, ale pamięta Pan, od czego zaczęło się zamiłowanie do horrorów? To był film, czy książka?
R.Z.: Ha! Film. A konkretnie dwa. „Demony” Lamberto Bavy. Oglądałem je, mając jakieś osiem, dziewięć lat i umierałem z przerażenia, bo na tym filmie potwory wychodziły z kinowego ekranu! Nie miałem pojęcia, czym jest łamanie czwartej ściany, zabawy z narracją itp. Po prostu byłem przerażony, bo bałem się, że wyjdą z telewizora i mnie zjedzą. Od tamtej pory czekam na ten moment, kiedy coś wyjdzie z ekranu i mnie zje.
Przeczytajcie całość na kulturowo24.pl: Czy to dobry czas na literackie horrory? – wywiad z Robertem Ziębińskim, autorem powieści „Czarny Staw”
Dowiedzcie się więcej o książce Czarny Staw.