
Polskie Stranger Things? O „Czarnym Stawie” na mamadu.pl
Zło czai się wszędzie… Z okazji premiery „Czarnego Stawu” na mamadu.pl ukazał się artykuł o legendach, Stranger Things i oczywiście mojej najnowszej książce. Zapraszam!

Jest coś w tym czymś, bo nie wiem, jak można nazwać to stawem czy jeziorem, coś uwodzicielskiego… Coś takiego, jakby do ciebie mówiło…
Czy z historią waszych miast wiążą się jakieś legendy?
Na pewno, choć nie są być może tak spektakularne jak ta z Gniezdem – dla przypomnienia: wiąże się z braćmi Lechem, Czechem i Rusem. Twierdzimy, że na pewno, bo legendy ma każdy naród i każda społeczność.
Niektóre opisują historię białych dam, czarnych rycerzy i duchów kupców zabitych przy drodze, tudzież wisielców na bagnach. O Zamarłej Turni w Tatrach też krążą legendy. Już sam jej widok poraża. Wygląda jak nieprzebyty, gładki mur. Mawiano od lat, jakoby grasowała tam zjawa, która strącała taterników w przepaść, prosto na śmierć. A słyszeliście o diable weneckim, który żył w Polsce? To Mikołaj Nałęcz, który, panował na zamku położonym między jeziorami Weneckim, Biskupińskim i Skrzynka. Był bezlitosnym sędzią, rzekomo opętanym przez diabła i według przekazów do dziś strzeże ogromnych skarbów złożonych w ruinach swej siedziby.
Niedawno obchodziliśmy 20 rocznicę pierwszej emisji serialu „Buffy: Postrach wampirów”, opowiadającego historię młodej uczennicy, której przeznaczeniem jest walka ze złem. Ileż w tej niewielkiej miejscowości złych istot się gnieździło! Prawie tak, jak wiele zbrodni wydarza się w „Ojcu Mateuszu”…
Prawdopodobne, czy nie, legendy lokalne istnieją, nawet jeśli nie dotarły jeszcze do naszych uszu. Bo zło po prostu czai się wszędzie.
Przeczytaj całość na mamadu.pl: „Stranger Things” z polskimi legendami w tle. Od tej lektury nie oderwiesz nastolatka