„Postać kota w książce jest ukłonem dla kogoś, z…
„Wiła„, czyli druga część cyklu powieści dla młodzieży „Czarny Staw„, ukazała się na początku maja. W związku z premierą książki w serwisie granice.pl ukazał się wywiad, w którym opowiadam o młodzieżowym horrorze, znużeniu miastem i o tym, że książkowy Pullman istnieje naprawdę i jest naprawdę walecznym kotem.
Zaczynać powieść dla nastolatków od urwania dziecku głowy – to nie jest trochę przesada?
Wie Pan, Bracia Grimm robili już dzieciom gorsze rzeczy i nikt im jakoś tego nie wypomina. A serio: sam mam dziecko i widzę, co w książkach czy filmach naprawdę budzi jego przerażenie, a nad jakimi opisami moja córka przechodzi do porządku dziennego. Początek jest mocny, ale celowo – chcę pokazać, że dzieje się coś bardzo złego i moim bohaterom grozi naprawdę poważne niebezpieczeństwo.
Kryminałów dla młodzieży jest całkiem sporo nawet na polskim rynku. Horror to jednak trochę inna historia…
R.L. Stine, jeden z najpopularniejszych autorów na świecie, twórca Ulicy strachu i Gęsiej skórki jest specjalistą od horrorów dla dzieci i młodzieży właśnie. Jego powieści są autentycznie przerażające, wyrastają z tradycji baśni braci Grimm, w których okrucieństwo było bardzo mocno obecne. To właśnie jego powieści, szczególnie cykl Gęsia skórka, były dla mnie swego rodzaju wzorcem i inspiracją. Cenię w nich zwartość, spójność, klarowny podział na trzy akty, konsekwencję w prowadzeniu czytelników do jasno określonego celu.
Całość wywiadu dostępna na stronie granice.pl: Tajemnicą dobrego horroru jest trzymanie w ryzach wyobraźni. Wywiad z Robertem Ziębińskim