Gabriela Muskała, aktorka o „Furii”
„Pani jest pierdolnięta, Pani nie dożyje czternastej” – mówi facet, któremu Kalina, nauczycielka z Kościana, przystawia lufę pistoletu do skroni. Nie dotarło jeszcze do niego – jak do wielu innych – że kobieta może być FURIĄ. Tańczącą FURIĄ, która słucha swojego instynktu, jest wolna, silna, a kiedy ma ochotę chwyta mężczyznę za pasek i prowadzi do sypialni. Kalina to karma, która wraca. Może dlatego wymyślił ją mężczyzna.